Aż się rozpadnie w proch i w pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg! Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz Ni dzieci nam germanił, Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem gdy zabrzmi złoty róg Tak nam dopomóż Bóg ! Tak nam dopomóż Bóg!Przez cały wczorajszy wieczór, bigoci, prawiczki i inne zaprzyjaźnione z nimi kłamczuszki zastanawiały się, jak ukryć sromotną pijarową porażkę i rozpad misternie konstruowanego wizerunku „nowoczesnej”, „praworządnej” i „patriotycznej” prawicy. Przez cały wieczór, główne strony ruchów neofaszystowskich milczały. Budowany mozolnie wizerunek rozpadł się pod ciężarem cechującej go obłudy – próby przekonania społeczeństwa, że nazi-skin w krawacie nie jest już nazi-skinem. No cóż, gdyby nie było blokady, być może by się to udało. Gdyby nie próba nabijania frekwencji marszu przez ogłoszenia umieszczane na dziesiątkach „autoryzowanych” forów klubów piłkarskich, może by dało radę. Ale aby przekonać się, kim są „autoryzowani” organizatorzy wyjazdu na Marsz Niepodległości, wystarczy spojrzeć na stronę "wyjazdy" i znajdujące się na niej linki. Poziom wypowiedzi na tych forach nie pozostawia wątpliwości, z kim mamy do czynienia. Jak się okazało, fasonu nie udało się utrzymać. Patrioci nie zdzierżyli i nasrali na nieskazitelną biel i czerwień. Trzeba jednak było coś wymyślić, by zakłamać rzeczywistość, zamiast – co wykluczone! - przyznać się do porażki. To oczywiście zrozumiałe ze względów psychologicznych – wszak wygodniej uwierzyć we własne kłamstwa, niż przyznać się do utraty twarzy. Na szczęście w Warszawie byli Niemcy! To uratowało sytuację! Bo Serbowie, Słowacy, Węgrzy i Ukraińcy mogą sobie być. Mogą sobie gloryfikować UPA, w końcu neofaszyści różnych nacji pogrzebali już topór wojenny pod hasłem „jeden naród, jedno państwo” i dogadali się już co do ewentualnych przyszłych czystek etnicznych, których nie przewidziała "Akcja Wisła". To nie jest żaden problem. Mogą sobie być Serbowie z Ruchu Narodowego 1389, zwolennicy siłowego zatrzymania Kosowa w ramach Serbii, zaprzeczający masakrom Muzułmanów w Srebrenicy. Czetnicy przecież mają swój niebagatelny wkład w myśl narodową Słowian i nie da się pominąć ich szczególnego zaangażowania w sprawę czystości rasowej, zwłaszcza od strony praktycznej. Ale Niemcy! Jakim prawem ich noga stanęła w ogóle na ziemi poświęconej krwią, itd... Jak sugeruje Bartosz Jóźwiak z Unii Polityki Realnej, „ściąganie do własnego kraju barbarzyńskie bojówek niemieckich aby atakowały polskich patriotów" powinno być karane karą śmierci. Słusznie. Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. Polacy mogą z powodów ideologicznych próbować mordować, jak trzy tygodnie temu polscy neofaszyści próbowali zamordować w Toruniu naszego kolegę. Serbowie mogą brać udział w czystkach etnicznych i mordować Muzułmanów. Ba, nawet Ukraińcy mogą gloryfikować organizację, która mordowała Polaków. Ale Niemcy? Nawet nie mają prawa splunąć, choćby przez pomyłkę. Dziennikarz „Rzeczpospolitej” dokonał prawdziwego majstersztyku zakłamania. Do tego stopnia, że Jerzy Urban wydaje się przy nim naiwnym amatorem propagandy. Według zasady, że lepszy wróbel w garści, itd..., złapał szwabskiego wróbla za ogon i nie puścił. Dzielnie go dzierży, oj dzielnie! A cóż się stało na Nowym Świecie? Oddajmy głos samemu poszkodowanemu, w którego obronie tak dzielnie występuje niezbrukane, dziewicze medium polskiej prawicy: Fronda. W wywiadzie udzielonemu Frondzie, Jacek Nieszczerzewicz, uczestnik defilady historycznej, opowiada o dramacie, który stał się jego udziałem. - Byli młodzi ludzie ubrani na czarno zamaskowani w kapturach, w kominiarkach. To byli Niemcy, zaczęli nas komentować w języku niemieckim. Byli dobrze zorganizowani. Niemcy wyzywali nas, pracowałem w niemieckich firmach i znam brzydkie niemieckie słowa. Gdy przechodziłem obok nich, to jeden z nich splunął mi na mundur. Jak zareagowałeś? - Zagotowało się we mnie. Kiedy on splunął, to ja odpowiedziałem mu tym samym czyli naplułem na niego. Zatrzymałem się i próbowaliśmy rozmawiać. Chciałem mu powiedzieć, żeby się odczepił, on nie chciał i doszło między nami do szamotaniny. On się zamachnął na mnie, ja broniłem się kolbą karabinu. Próbował mi go wyrwać. Zaczęliśmy się bardziej szamotać. Przyjechała policja i rozdzieliła nas. Nasze chłopaki przestali maszerować i ruszyli za mną. Zamaskowani Niemcy jednak się nie ruszyli w obronie swojego kolegi. Rozdzieliła nas policja. Dobrze, że szybko zareagowała. Gdyby nie ona mogło by być gorąco. Nie jestem z tych co da się bić jakiemuś niemieckiemu gówniarzowi. Ilu było was, a ilu Niemców? - Nas było ok. 30 ich dużo więcej. Naszą przewagą byłyby jednak długie historyczne karabiny. W wyniku tego dramatycznego incydentu, polska policja aresztowała 110 osób (nie aresztowała jednak plujących patriotów – polska plwocina jest przecież legalna na terenie RP). Rozbite głowy przypadkowych przechodniów, zmasakrowanych przez bojówki Combat Adolf Hitler i dziesiątki policjantów rannych w wyniku ataku rasistowskich kibiców na policję na pl. Konstytucji zostały zbite w jeden emocjonalny zlepek, z którego wynika jedynie to, że wszystkiemu winni są Niemcy. Oto sposób, w jaki Wojciech Wybranowski opisał na łamach Rzeczpospolitej wydarzenia wczorajszego dnia, akcentując narodowość zatrzymanych (jak by można pominąć narodowość w gazecie o sympatiach narodowych?): Wczoraj na ulicach Warszawy doszło do starć z policją w wyniku, których zatrzymano 210 osób, w tym 95 obcokrajowców. 40 policjantów zostało lekko rannych. Do szpitali przewiezionych zostało 29 osób, które odniosły obrażenia. Prócz starć narodowców uczestniczących w "Marszu Niepodległości" z policją na pl. Konstytucji i pl. Na Rozdrożu, w stolicy doszło też do bójki przedstawicieli organizacji lewicowych z grupą narodowców na Nowym Świecie. Policja zaczęła rozdzielać obie strony; doszło wtedy do ataku na funkcjonariuszy. Przedstawiciele organizacji lewicowych, niektórzy w kapturach, zabarykadowali się w kawiarni. Po kilku godzinach zostali wyprowadzeni przez policjantów do furgonetek. Blisko połowa zadymiarzy zatrzymanych wczoraj przez policję podczas starć w Święto Niepodległości w Warszawie to lewaccy bojówkarze zza Odry. O ich planach wywołania rozróby w Warszawie uprzedzała „Rzeczpospolita". W piątek w Marszu Niepodległości maszerowali sympatycy konserwatywnej i narodowej prawicy działacze Młodzieży Wszechpolskiej i ONR, ale też prawicowi publicyści i politycy, z drugiej- organizacje lewackie i anarchistyczne, wsparte przez sympatyzujących z lewicą celebrytów skupione w Koalicji Porozumienie 11 listopada organizowały uliczną blokadę „faszystów". Dziennikarz pisze wprawdzie, że „świętowanie zakończyło się rozróbą zadymiarze zarówno z lewicy jak i uczestniczący w demonstracji po stronie prawicy zaatakowali funkcjonariuszy policji”, jednak zdecydowanie więcej miejsca i jadu poświęca incydentowi, który obył się bez krwi, aczkolwiek doszło do wymiany innych płynów fizjologicznych. Wybryki rasistowskich kiboli, kwituje jedym zdaniem: „Do starć lewaków i kiboli piłkarskich z policją doszło też już w trakcie Marszu Niepodległości. Bilans: kilkadziesiąt osób rannych w tym czterdziestu policjantów, zniszczone czternaście radiowozów”. Wytrawny ekspert od manipulacji, którym bez wątpienia jest pan Wybranowski, zdaje sobie oczywiście sprawę z faktu, że czytelnik zapamiętuje pierwszą podaną informację: "Niemcy biją patriotów". Aby uniknąć kłamstwa pełną gębą, może gdzieś tam pod koniec przyznać, że dymili również "ci dobrzy". Wrażenie, które miało zostać wywołane i tak przecież pozostanie. A faszyści i kurwiniści tylko się będą cieszyć: „Dobrze dojebał lewakom! Musieliśmy się publicznie odciąć od zadymiarzy z naszej strony, ale przecież wiadomo, że trzeba ich napierdalać!". Sam Kurwin, z typową dla siebie pewnością, że jego status osoby chorej na schizofrenię uchroni go przed prawnymi konsekwencjami jego czynów, oświadczył podczas dyskusji w Superstacji: "Sam przewróciłem policjanta. Prawdziwy mężczyzna powinien się bić." Po przeczytaniu artykułu w „Rzeczpospolitej” można odnieść wrażenie, że bijący się z policją na pl. Konstytucji byli Niemcami. To tylko w studiu Agory zamieniono programem graficznym flagi niemieckie na polskie, by rzucić potwarz na prawych patriotów. W związku z tym, należałoby zadać pytanie: czy tego dnia Kurwin Mickey był Niemcem? On sam zapewne tego nie wie. Trzeba by zapytać jego lekarzy. 2. Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, Ni dzieci nam germanił, Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zagrzmi złoty róg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! 3. Nie damy miana Polski zgnieść, Nie pójdziem żywo w trumnę. Na imię Polski, na jej cześć Podnosim czoła dumne. Odzyska ziemię ąc Za mały ekran 🤷🏻♂️ Rozszerz okno swojej przeglądarki, aby zaśpiewać lub nagrać piosenkę Dostosuj przed zapisaniem Wczytywanie… Własne ustawienia efektu Głośność Synchronizacja wokalu Gdy wokal jest niezgrany z muzyką! Tekst piosenki: ROTA Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Nie rzucim ziemi skąd nasz ród!Nie damy pogrześć mowyPolski my naród, polski lud,Królewski szczep PiastowyNie damy, by nas gnębił wróg!Tak nam dopomóż Bóg!Tak nam dopomóż Bóg!Do krwi ostatniej kropli z żyłBronić będziemy ducha,Aż się rozpadnie w proch i w pyłKrzyżacka zawieruchaTwierdzą nam będzie każdy próg!Tak nam dopomóż Bóg!Tak nam dopomóż Bóg!Nie będzie Niemiec pluł nam w twarzNi dzieci nam germanił,Orężny wstanie hufiec nasz,Duch będzie nam hetmaniłPójdziem, gdy zabrzmi złoty róg!Tak nam dopomóż Bóg!Tak nam dopomóż Bóg!Nie damy miana Polski zgnieśćNie pójdziem żywo w trumnęW Ojczyzny imię, na jej cześćPodnosi czoła dumneOdzyska ziemi dziadów wnuk!Tak nam dopomóż Bóg!Tak nam dopomóż Bóg! Brak tłumaczenia! Pobierz PDF Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Read more on Słowa: brak danych Muzyka: brak danych Rok wydania: brak danych Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki Maria Konopnicka (1) 1 0 komentarzy Brak komentarzy Tak nam dopomóż Bóg! Do krwi ostatniej kropli z żył Bronić będziemy ducha, Aż się rozpadnie w proch i w pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Nie będzie niemiec pluł nam w twarz, Ni dzieci nam germanił! Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił.
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz I naród nasz tumanił Nie będziem słuchać niemca, ruska i parszywego zdrajcę tyfuska. Odpowiedz www 08.10.2023 13:43
W 1908 roku Maria Konopnicka wysłała do czasopisma „Przodownicy” maszynopis jednej z najważniejszych polskich pieśni patriotycznych, a zarazem chyba najsłynniejszego wiersza w swym dorobku - Roty. Podobnie jak O Wrześni, Rota była wynikiem inspiracji wydarzeniami we Wrześni, gdzie młodzież szkolna z rodzicami sprzeciwiła się polityce germanizacyjnej kanclerza Rzeszy Otto von Bismarcka, który zapowiadał wyzywająco i bezczelnie, że polskie kobiety będą po niemiecku śpiewać kołysanki swoim dzieciom. Rozpoczyna się słowami znanymi chyba każdemu Polakowi, słowami – przysięgą wierności ojczyźnie: Nie rzucim ziemi skąd nasz ród.... Jego wymowa jest jednoznaczna: zniewolony lud musi bronić Ducha polskości do chwili, gdy się rozpadnie w proch i pył / Krzyżacka zawierucha, gdy zwycięstwo będzie niepodważalne i ostateczne. Istotne jest zastosowanie przez poetkę pierwszej osoby liczby mnogiej podmiotu lirycznego. Wszelkie obietnice są wypowiadane w imieniu wielu osób: Nie rzucim ziemi…, Nie damy…, Bronić będziemy…, Duch będzie nam hetmanił, Pójdziem…, Podnosim czoła dumne…. Aby podkreślić historyczną potęgę Polski, podmiot wypowiada słowa: Polski my naród, polski lud, / Królewski szczep Piastowy, by potem wyliczać okrucieństwa zaborców: Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz / Ni dzieci nam germanił…, Nie damy miana Polski zgnieść / Nie pójdziem żywo w trumnę. Utwór ten, będący apelem i deklaracją wiary w Boga (każda strofa kończy się słowami Tak nam dopomóż Bóg!), odezwą i przysięgą budził nadzieję, że odzyska ziemię dziadów wnuk. Taką obietnicę, podobnie jak tysiące ciemiężonych przez zaborców Polaków, złożyła Konopnicka. Trzy zwrotki wiersza należą do kanonu polskich pieśni patriotycznych pod tym samym tytułem, do której muzykę napisał Feliks Nowowiejski. Pierwszy raz została wykonana publicznie 15 lipca 1910 roku, podczas uroczystości odsłonięcia Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, zorganizowanej z okazji 500-lecia bitwy pod Grunwaldem. Połączonymi chórami z całej Polski dyrygował wówczas sam kompozytor. Gdy Polska odzyskała niepodległość, Rota była kontrkandydatem Mazurka Dąbrowskiego do pełnienia funkcji hymnu narodowego. Choć walkę przegrała, zyskała miano nieoficjalnej pieśni hymnicznej, która często można było usłyszeć na przykład w czasie stanu ten artykuł?TAK NIEUdostępnij
Tekst pieśni powstał w í õ ì r., a muzyka –w roku 1910. Po raz pierwszy wykonał ją chór złożony z przedstawicieli wszystkich zaborów podczas uroczystości odsłonięcia Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, ufundowanego przez polskiego kompozytora, Ignacego Jana Paderewskiego z okazji . rocznicy bitwy ( lipca í õ í).Spis treści Bóg: 1 Bunt: 1 Dom: 1 Duch: 1 2 Duma: 1 Dziecko: 1 Historia: 1 Imię: 1 Krew: 1 Naród: 1 Niemiec: 1 2 Polak: 1 2 3 Polska: 1 Przywódca: 1 Słowo: 1 Walka: 1 2 Ziemia: 1 Opublikowano na podstawie: Piotr Maszyński, Śpiewnik narodowy na chór męski, Łódź 1917. Tekst porównano z innymi wydaniami, uwspółcześniono (w zakresie pisowni małą/wielką literą) i opatrzono przypisami. Rota 1 Nie damy pogrześć[1] mowy, Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy[2]. 5Nie damy, by nas gnębił wróg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Bronić będziemy ducha, 10Aż się rozpadnie w proch i pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! 15 Ni dzieci nam germanił, Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg. 20Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg Nie pójdziem żywo w trumnę, W Ojczyzny imię[3] i w jej cześć 25Podnosim czoła dumne. Odzyska ziemię dziadów wnuk. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg
- Срепеղец φоψоժምእ
- Θ елቼሽቡ
- Рсθхрэմዪму ղխтፕ ኒа
- Сሞщокр ዋшոյωኻ
- Ս еջо
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, sami sobie naplujemy. Piszą obrzydliwości w gazetach i na płotach, na domach i w klozetach, śmierdzą, brudzą, kradną, piją, ale to też moja Ojczyzna. Ale mówiąc Ojczyzna uciekam w inny świat, śni mi się Ojczyzna. Mój dom, z kamieniem u węgła, z malwami w oknach, z podłogą umytą przez mamę,
ZURT(muz. Buldog, sł. Kazik Staszewski)Sponsorowany przez ZURT Zakład Usług Radiowo - Telewizyjnych Sponsorowany przez ZURT Zet U eR Te, każde dziecko to wie Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Ja czuję się wspaniale, czuję się wybornie Jestem w fantastycznej, nadzwyczajnej formie Jestem doskonały i mam tyle siły Wszystkie moje marzenia, wszystkie się spełniły Mam piękne ubranie, zwłaszcza drogie spodnie Chodzę i wyglądam, żyję godnie i wygodnie Mam wspaniałą pracę , bardzo dobrze płatną Jestem fantastyczny i kocham siebie za to Kupię se samochód za 300 tysięcy Albo za 400, albo jeszcze więcej Gdybym umiał to sam bym przed sobą klękał Kazimiera szuka, a Danuta stęka Nad morze pojadę, tam pełno dup chodzi Może se poderwę jakąś, uczcie się młodzi Wciągnę se kreseczkę, popiję czymkolwiek Dobra jest kreseczka gdy zmęczony człowiek Zjem kotleta, kiedy głód poczuje w sobie Po obiedzie spalę papierosy drogie Czuję się wspaniale, czuję się bezpiecznie Jestem doskonały, nic już więcej nie chcę Sponsorowany przez ZURT Zet U eR Te, każde dziecko to wie Każdy nowy, wartościowy kultury nurt Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Zet U eR Te, każde dziecko to wie Czuję się wspaniale, czuję się wybornie Jestem w fantastycznej, nadzwyczajnej formie Jestem doskonały i mam tyle siły Wszystkie moje marzenia, wszystkie one się spełniły Czasem lubię sobie ja posłuchać muzyki Takiej ambitniejszej trochę, na przykład Metaliki Albo Skorpionsów, jest dużo dobrych kapel Ale ze wszystkich to najlepiej lubię Zacier Lubię bowiem rocka, takego melodyjnego Ale wolę telewizję już oglądać z dwojga złego Dobre są programy dla jaj, takie z wywiadami Filmy o furach i z gołymi babami Gdybym umiał to sam bym przed sobą klękał Kazimiera szczeka, a Danuta stęka Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Zet U eR Te, każde dziecko to wie Każdy nowy, wartościowy kultury nurt Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURT Zet U eR Te, każde dziecko to wie Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz Sponsorowany przez wydział nasz Cud purymowy uderza do głowy Sponsorowany przez wydział krajowy Sponsorowany przez ZURT Sponsorowany przez ZURTPolitical Party Anthems Poland Rota (Polish People's Party)の歌詞: Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród. / Nie damy pogrześć mowy. / Polski my nRussia is waging a disgraceful war on Ukraine. Stand With Ukraine! Wykonawca: Polish Patriotic Songs (Polskie Pieśni Patriotyczne) Piosenka: ROTA Tłumaczenia: angielski #1, #2 ✕ ROTA Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród. Nie damy pogrześć mowy. Polski my naród, polski lud, Królewski szczep Piastowy. Nie damy, by nas zgnębił nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!Do krwi ostatniej kropli z żył Bronić będziemy Ducha, Aż się rozpadnie w proch i w pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz Ni dzieci nam germanił, Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!Nie damy miana Polski zgnieść Nie pójdziem żywo w trumnę. Na Polski imię, na jej cześć Podnosim czoła dumne, Odzyska ziemię dziadów nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! tłumaczenie na angielskiangielski ROTA (Credo, Creed) Wersje: #1#2 We won't forsake the lands of our brood We won't allow to entomb our speech We're Polish nation, Polish kin Piast's royal lineage We won't be anguished by our foeSo help us God! So help us God!To the last drop of blood in our veins We will defend our Spirit Till into dust and ash shall fall The Teutonic turmoil Our fortress we'll make every doorsillSo help us God! So help us God!We won't let German spit in our face Nor Germanize our children Armed up will arise our force Holy Ghost will be leading We'll go when the golden horn will soundSo help us God! So help us God!We won't let Poland's name be crushed We won't go alive into coffin In Poland's name, in her praise We lift our heads in pride Grandson regaining his forefathers' landSo help us God! So help us God! ✕ Dodaj nowe tłumaczenie Złóż prośbę o przetłumaczenie Tłumaczenia utworu „ROTA” angielski Guest Pomóż przetłumaczyć utwór „ROTA” Polish Patriotic Songs: Top 3 Music Tales Read about music throughout history Tak nam dopomóż Bóg! Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, Ni dzieci nam germanił, Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg. Nie damy miana Polski zgnieść, Nie pójdziem żywo w trumnę, W Ojczyzny imię i w jej cześć Podnosim czoła
Opublikowano: 2016-04-07 22:27:24+02:00 · aktualizacja: 2016-04-08 10:54:00+02:00 Dział: Świat Świat opublikowano: 2016-04-07 22:27:24+02:00 aktualizacja: 2016-04-08 10:54:00+02:00 Fot. Cezary Piwowarski/GFDL/CC/Wikimedia Commons Niedawno organ prasowy Adama Michnika zaprotestował przeciw stałemu emitowaniu na falach poznańskiego Radia Merkury „Roty” Marii Konopnickiej. Redaktorów wzburzyła zwłaszcza zwrotka „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. Ni dzieci nam germanił”. Myślę, że równie dobrze można byłoby zakazać czytania „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza czy „Placówki” Bolesława Prusa jako utworów naruszającym nasze międzynarodowe sojusze. Trzeba sobie jednak szczerze powiedzieć, że od wielu lat zwrotka utworu Marii Konopnickiej nie brzmiała tak aktualnie jak właśnie dziś. Wystarczy przypomnieć kilka faktów z ostatniego tylko czasu. Do polskiego MSZ trafiła notatka o spotkaniu władz RFN z niemieckimi mediami. Instruowano tam dziennikarzy, jak mają w swoich materiałach szkalować Polskę, pisząc o „Putinowskim modelu władzy”, „dzikim Wschodzie”, „demontowaniu państwa prawa” i „zagrożeniu bezpieczeństwa całej UE”. To przecież nic innego jak szczucie na swoich sąsiadów. Wystarczy poczytać „niezależne media” w Niemczech, by się przekonać, że ich teksty na temat Polski idealnie współbrzmią z dyrektywami władz. Większość medialnych potentatów – na czele z telewizją ZDF, dziennikami „Süddeutsche Zeitung” i „Frankfurter Allgemeine Zeitung” czy tygodnikami „Der Spiegel” lub „Wirtschaftswoche” – głosi to samo o Polsce. Możemy się więc np. dowiedzieć, że panuje u nas reżim faszystowski lub bolszewicki, a prawa człowieka są nagminnie łamane. Znawca problematyki niemieckiej, profesor Bogdan Musiał mówi wprost o systematycznej antypolskiej kampanii prowadzonej w mediach niemieckich. Przykładem tego może być nakręcony przez telewizję ZDF teledysk, w którym obywatele Niemiec przedstawieni zostali jako lepszy gatunek człowieka stojący na wyższym stopniu cywilizacyjnego rozwoju (prawdziwi Übermenschen) na tle zacofanych i odrażających mieszkańców Europy Środkowej. Widać, że niemieccy dziennikarze czerpią pełnymi garściami z wypróbowanych wzorców z przeszłości. Niby tacy tolerancyjni, a wystarczy poskrobać tę tęczową farbę, a wyziera spod niej brunatny kolor. Czy nie jest pluciem Polakom w twarz krytyka za to, że otworzyliśmy Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej? Czy nie jest szczytem buty ze strony Niemców, że zarzucają nam uratowanie podczas Holocaustu zbyt małej liczby Żydów, tak jak czyni to dziś „Frankfurter Allgemeine Zeitung”? I kto to rozpowszechnia?! Wnuki tych, którzy budowali i obsługiwali komory gazowe, a Polaków karali mordowaniem całych rodzin za pomaganie Żydom, dziś zarzucają nam, że zbyt mało Żydów uratowaliśmy przed pokoleniem ich dziadków? Równie bezczelne są niemieckie media w Polsce dla Polaków, takie jak np. który potrafił zamieścić tekst o Polkach oddających się w czasie II wojny światowej niemieckim okupantom, ilustrując to zdjęciem niemieckich zbrodniarzy prowadzących na śmierć polskie kobiety w Palmirach. Wnuki gwałcicieli i morderców zamieszczają teksty, w których pokazują idące na śmierć ofiary ich dziadków jako puszczalskie lafiryndy. Czy nie jest to plucie nam w twarz? Dziś niemieckie media w Polsce dla Polaków specjalizują się głównie w propagandzie i taniej rozrywce. W ich perspektywie idealny status Polski to rynek zbytu, rezerwuar taniej siły roboczej i montownia dla niemieckiego przemysłu. Interes Polski ma być tożsamy z interesem Niemiec – nawet jeśli ci ostatni budują wspólnie z Rosją Nord Stream. Każda próba prowadzenia podmiotowej polityki zagranicznej spotyka się z atakiem. Żadnych marzeń o podmiotowości… W czasie II wojny światowej także działały w Polsce niemieckie media dla Polaków. Nazywane były popularnie „gadzinówkami”. Ich przekaz ograniczał się głównie do propagandy i taniej rozrywki. Polacy mieli być bowiem w zamierzeniu rasy panów jedynie niewolnikami. Żadnych marzeń o niepodległości… Czytaj dalej na na następnej stronie ===> Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu. Niedawno organ prasowy Adama Michnika zaprotestował przeciw stałemu emitowaniu na falach poznańskiego Radia Merkury „Roty” Marii Konopnickiej. Redaktorów wzburzyła zwłaszcza zwrotka „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. Ni dzieci nam germanił”. Myślę, że równie dobrze można byłoby zakazać czytania „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza czy „Placówki” Bolesława Prusa jako utworów naruszającym nasze międzynarodowe sojusze. Trzeba sobie jednak szczerze powiedzieć, że od wielu lat zwrotka utworu Marii Konopnickiej nie brzmiała tak aktualnie jak właśnie dziś. Wystarczy przypomnieć kilka faktów z ostatniego tylko czasu. Do polskiego MSZ trafiła notatka o spotkaniu władz RFN z niemieckimi mediami. Instruowano tam dziennikarzy, jak mają w swoich materiałach szkalować Polskę, pisząc o „Putinowskim modelu władzy”, „dzikim Wschodzie”, „demontowaniu państwa prawa” i „zagrożeniu bezpieczeństwa całej UE”. To przecież nic innego jak szczucie na swoich sąsiadów. Wystarczy poczytać „niezależne media” w Niemczech, by się przekonać, że ich teksty na temat Polski idealnie współbrzmią z dyrektywami władz. Większość medialnych potentatów – na czele z telewizją ZDF, dziennikami „Süddeutsche Zeitung” i „Frankfurter Allgemeine Zeitung” czy tygodnikami „Der Spiegel” lub „Wirtschaftswoche” – głosi to samo o Polsce. Możemy się więc np. dowiedzieć, że panuje u nas reżim faszystowski lub bolszewicki, a prawa człowieka są nagminnie łamane. Znawca problematyki niemieckiej, profesor Bogdan Musiał mówi wprost o systematycznej antypolskiej kampanii prowadzonej w mediach niemieckich. Przykładem tego może być nakręcony przez telewizję ZDF teledysk, w którym obywatele Niemiec przedstawieni zostali jako lepszy gatunek człowieka stojący na wyższym stopniu cywilizacyjnego rozwoju (prawdziwi Übermenschen) na tle zacofanych i odrażających mieszkańców Europy Środkowej. Widać, że niemieccy dziennikarze czerpią pełnymi garściami z wypróbowanych wzorców z przeszłości. Niby tacy tolerancyjni, a wystarczy poskrobać tę tęczową farbę, a wyziera spod niej brunatny kolor. Czy nie jest pluciem Polakom w twarz krytyka za to, że otworzyliśmy Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej? Czy nie jest szczytem buty ze strony Niemców, że zarzucają nam uratowanie podczas Holocaustu zbyt małej liczby Żydów, tak jak czyni to dziś „Frankfurter Allgemeine Zeitung”? I kto to rozpowszechnia?! Wnuki tych, którzy budowali i obsługiwali komory gazowe, a Polaków karali mordowaniem całych rodzin za pomaganie Żydom, dziś zarzucają nam, że zbyt mało Żydów uratowaliśmy przed pokoleniem ich dziadków? Równie bezczelne są niemieckie media w Polsce dla Polaków, takie jak np. który potrafił zamieścić tekst o Polkach oddających się w czasie II wojny światowej niemieckim okupantom, ilustrując to zdjęciem niemieckich zbrodniarzy prowadzących na śmierć polskie kobiety w Palmirach. Wnuki gwałcicieli i morderców zamieszczają teksty, w których pokazują idące na śmierć ofiary ich dziadków jako puszczalskie lafiryndy. Czy nie jest to plucie nam w twarz? Dziś niemieckie media w Polsce dla Polaków specjalizują się głównie w propagandzie i taniej rozrywce. W ich perspektywie idealny status Polski to rynek zbytu, rezerwuar taniej siły roboczej i montownia dla niemieckiego przemysłu. Interes Polski ma być tożsamy z interesem Niemiec – nawet jeśli ci ostatni budują wspólnie z Rosją Nord Stream. Każda próba prowadzenia podmiotowej polityki zagranicznej spotyka się z atakiem. Żadnych marzeń o podmiotowości… W czasie II wojny światowej także działały w Polsce niemieckie media dla Polaków. Nazywane były popularnie „gadzinówkami”. Ich przekaz ograniczał się głównie do propagandy i taniej rozrywki. Polacy mieli być bowiem w zamierzeniu rasy panów jedynie niewolnikami. Żadnych marzeń o niepodległości… Czytaj dalej na na następnej stronie ===> Strona 1 z 2 Publikacja dostępna na stronie:Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz. Ni dzieci nam germanił, Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg.
Tekst piosenki: Nie rzucim ziemi skąd nasz ród, Nie damy pogrześć mowy, Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy. Nie damy by nas gnębił wróg! Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Do krwi ostatniej kropli z żył Bronić będziemy ducha, Aż się rozpadnie w proch i w pył Krzyżacka zawierucha. Twierdzą nam będzie każdy próg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, Ni dzieci nam germanił! Orężny wstanie hufiec nasz, Duch będzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi złoty róg. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Nie damy miana Polski zgnieść, Nie pójdziem żywo w trumnę W Ojczyzny imię i w jej cześć Podnosim czoła dumne. Odzyska ziemię dziadów wnuk. Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg! Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
.