26 grudnia (wtorek) Boże Narodzenie (drugi dzień) 27 grudnia (środa) Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. 28 grudnia (czwartek) Międzynarodowy Dzień Pocałunku. 31 grudnia (niedziela) Sylwester. Kalendarz na grudzień 2023 z zanaczonymi datami świąt państwowych, kościelnych oraz popularnymi imieninami.
Mieszkańcy, eksperci, społecznicy mogą wyrażać opinie, uwagi, a władza wie lepiej! Przetarg na dokumentację centrum przesiadkowego w toku, bez jakichkolwiek zmian! A przecież osobom, które wyrażały swoje opinie, chodziło o korektę projektu. Przypomnę kilka pytań. Po co w Bytomiu, w tym miejscu parking na 690 miejsc i to za 40 milionów złotych? Jakie funkcje ma pełnić dworzec kolejowy, na co planowane jest wydanie 10 milionów złotych, choć dworzec nadal w rękach PKP? Dlaczego nie są zaplanowane udogodnienia dla osób starszych i niepełnosprawnych, biorąc pod uwagę np długość budynku 240 metrów. No i pytanie najważniejsze, po co mieszkańcom tak zaprojektowane centrum przesiadkowe w tym miejscu? Nadal aktualne są uwagi o braku konsultacji społecznych, nadal brakuje w projekcie rozbudowanej części usługowej, która mogłaby przejąć choć w części ciężar utrzymania centrum. Debata z udziałem mieszkańców, przedstawicieli stowarzyszeń, ekspertów, ale także radnych i przedstawicieli władz miasta odbyła się 26 stycznia. Urzędnicy obiecali dalszą dyskusję na ten temat, ale jak na razie w tym temacie cisza, za to trwa już przetarg. Tak traktowani są mieszkańcy i eksperci, którzy z dobrej woli i mając ku temu podstawy (patrząc przez pryzmat ich profesji, doświadczeń zawodowych). Jeden z organizatorów debaty o tym, że przetarg się odbył, a uwagi są analizowane, dowiedział się od reporterki DZ. – Mamy nadzieję, że urzędnicy wezmą je pod uwagę – mówi. Płonne nadzieje…
nasza szkoa do nas mruga - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
dziad (język polski)[edytuj] wymowa: ?/i, IPA: [ʥ̑at], AS: [ʒ́at], zjawiska fonetyczne: zmięk.• wygł. znaczenia: rzeczownik, rodzaj męskoosobowy ( przest. podn. dziadek ( przodek[1] ( daw. wojsk. hetman Czarnecki[2] rzeczownik, rodzaj męskozwierzęcy ( pogard. staruch, starszy człowiek ( pogard. żebrak, biedak; zob. też dziad w Encyklopedii staropolskiej ( reg. łódz. kapuśniak z ziemniakami[3] ( pot. rzep łopianu odmiana: ( ( przykłady: ( Synu, twój dziad umarł walcząc za ojczyznę i winien jesteś pamiętać o nim. ( A wszyscy piszczą, a narzekają, jak przyjdzie dziadowi co dać abo i drugiemu, ale na gorzałę mają[4]. ( Matka często gotowała dziada na obiad. składnia: kolokacje: ( dziad ojczysty / macierzysty ( dziad proszalny synonimy: ( przodek, praojciec; książk. antenat, ascendent, wstępny; żart. praszczur ( grzyb, reg. śl. chachor ( reg. śl. chachor ( rzep antonimy: ( wnuk hiperonimy: ( ascendent hiponimy: holonimy: meronimy: wyrazy pokrewne: rzecz. dziadostwo n, dziadowanie n, dziadyga mos, dziady lm nmos, dziadzienie n, zdziadzienie n, dziaders mos, dziaderstwo n, dziaderyzm m zdrobn. dziadek mos, dziadziuś mos forma żeńska dziadówka ż, dziadówa ż czas. dziadować ndk., dziadzieć ndk., zdziadzieć dk. przym. dziadowski przysł. dziadowsko związki frazeologiczne: dziad kalwaryjski • dziada z babą brakuje • lubić jak psy dziada w ciasnej ulicy • z dziada pradziada • spieprzaj, dziadu! przysłowia: baba o szydle, dziad o mydle • baba swoje, dziad swoje • dziad swoje, baba swoje • kto zacznie z dziadami, pójdzie z torbami • mówił dziad do obrazu, obraz jemu ani razu • na każdem weselu swat, na każdej stypie dziad (sic!); zobacz też: przysłowia o dziadzie etymologia: prasł. *dědъ uwagi: tłumaczenia: angielski: ( grandfather; ( bungler, duffer, old man; ( beggar białoruski: ( дзед m (dzed); ( дзед m (dzed); ( дзед m (dzed); ( дзед m (dzed) dolnołużycki: ( źěd m; ( źěd m esperanto: ( avo interlingua: ( mendico rosyjski: ( дед m (ded); ( дед m (ded); ( дед m (ded); ( попрошайка m/ż (poprošajka) ukraiński: ( дід m (dìd); ( дід m (dìd); ( дід m (dìd) wilamowski: ( batłer m, bātłer m, baotłer m źródła: ↑ Hasło „dziad” w: Słownik języka polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN. ↑ Stanisław Wędkiewicz, Z polskiej gwary żołnierskiej, „Język Polski” nr 5/1920, s. 154. ↑ Danuta Bieńkowska, Marek Cybulski, Elżbieta Umińska-Tytoń, Słownik dwudziestowiecznej Łodzi, WUŁ, Łódź 2007, ISBN 978-83-75-25095-4, s. 193. ↑ Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, T. 1, Jesień, Wyd. Gebethner i Wolff, Warszawa 1925, s. 33.
No LO tratwa - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Dziękuję Wszystkim za mile spędzony czas sobotnio-niedzielny, a w szczególności - organizatorom Iwonie i Jurkowi oraz osobom grającym na rożnych instrumentach (w tym Piotrkowi i Mackowi za nadawanie głównego tonu) i udzielającym się wokalnie :-))) Było naprawdę super! Nawet charakterystyczny zapach ogniskowy odzieży był. AS +++ Kiedyś Jarema śpiewała: "Gadał jeden dziad i drugi dziad, że wybudują nam solidny jacht tak budują od XXXX lat a my pływamy tratwą....!!!!" Tym razem to trzeba było zobaczyć! Ci co w woderach mieli całkiem dobrze na tej tratwie. Kobiety i dzieci siedziały w kapokach na ławkach, stołach lub na górnym pokładzie. Dolny pokład zanurzał się w wodzie w zależności od rozmieszczenia załogi. Gdy jeden koniec tratwy wynurzał się, drugi nawet miał wodę po łydki. Ruchy osób na górnym pokładzie zagrażały stabilności całej jednostki pływającej. W wewnętrznej kabinie można by kręcić film "Titanic", gdy przez wszystkie otwory nagle wlewała się woda. Nie straszne jednak to były widoki dla członków załogi z klubu Jarema! Nawet Ci w adidaskach, zanurzeni w zimnej, październikowej wodzie pilnowali kierunku spływu. Nasza załoga - jak flisacy weneccy - miała pewien problem - nasze 3-metrowe kije nie sięgały dna Biebrzy, a nurt był słabszy od wiatru - w efekcie tratwa zmierzała w kierunku od ujścia do źródeł rzeki - oddalając się od najbliższego portu. Wtedy na pomoc pospieszył gospodarz, który ciągnąc z całej siły liną dał radę okiełznać tratwę i przybiła ona do ostatniego skrawka twardego lądu - zanim zdążyła wpłynąć w nieprzebyte bagna Biebrzańskiego Parku Narodowego. W ten sposób zostaliśmy uratowani. Ale ślad w psychice pozostanie na zawsze. Za Jaremu! Jurek +++ >>>Tym razem to trzeba było zobaczyć! Świetne i ...prawdziwe! Ja bym tego tak dobrze nie opisał, bo dużo mniej widziałem na tej tratwie - przez łzy, które miałem od śmiechu Fotki jednak tego nie oddadzą - nie widać jak bujało ;)) A w dworku w Mamuciej Dolinie tak zadymiło z kominka, że lepiej było słychać niż widać. Zwłaszcza nieźle dało się dosłyszeć odgłosy afrykańskich djembe i hinduskiej tabli - nie szkodzi, że w kurpsiowskich multi-kulti - jaremowy sound system. No i super pogodę przywieźliśmy znad Biebrzy do Warszawy. Fajnie było! Dzięki. Pozdrawiam, pioTrek
Gadał dziad do obrazu i obraz do niego przemówił! Relacja z Lizbońskich prywatnych kolekcji już niedługo na stronie :D Bądźcie czujni Talking
Tekst piosenki: Słowa: Jarosław ("Królik") Zajączkowski Muzyka: trad. Ref.: Gadał jeden dziad i drugi dziad, Że wybudują nam solidny jacht. Dłubią przy nim już czterdzieści lat, A my pływamy tratwą. Żagla pół i masztu pół, Do beczki przywiązany stół. Hej, klepek pięć i wielka chęć, Tak płynie nasza tratwa. Raz jeden gość powiedział tak: "Ten kurs nie w tą - nam trzeba tam." I tak już żeglujemy wspak Tą naszą dziwną tratwą. A drugi gość wymyślił znów, By zrobić rufę tam, gdzie dziób I odtąd nie płyniemy w przód, Lecz w kółko kręcim tratwą. Mijają nas - cóż, zdarza się - Dłubanki z afrykańskich rzek. Patrz - chińska dżonka zbliża się, A my spokojnie tratwą. Z puszki od konserw mamy miecz, W beczce na wpół solony śledź, Jakiś sznur zwieszony w dół, To nasza dumna tratwa. Niejeden już nas porwał sztorm, Niejeden wicher w żagle dął, Niejeden maszt pod falą trzasł I kołysało tratwą. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
punkt widokowy wzdłuż drogi, oddalony o ok. 50 km od szlaku Rim Trail, widok na przełom rzeki Kolorado, bardzo popularny, przy punkcie znajduje się słynna wieża Watchover, w wieży znajduje się sklep z pamiątkami, wiele osób twierdzi, że to jeden z najpiękniejszych punktów widokowych w Grand Kanionie – nam trudno się zdecydować
Odpowiedzi Kamix20 odpowiedział(a) o 19:27 mowisz do kolesia a on nic Że ty mówisz do kogoś dużo a ten ktoś wogule nic do Cb nie mówi blocked odpowiedział(a) o 19:28 mówisz coś do kogos , a ten cie lekceważy i nic do cb nie mówi blocked odpowiedział(a) o 19:35 Mówić coś do człowieka i spotkać się z lekceważ3eniem z jego strony EKSPERTTalim odpowiedział(a) o 21:35 To znaczy, że możesz mówić do kogoś, a ten ktoś w ogóle nie będzie Cię słuchał i Ci nie odpowie. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Gadał dziad do obrazu, a obraz do niego ani razu Mówić do kogoś na darmo. Gdyby kózka nie skakała, toby nóżki nie złamała Brak umiaru doprowadza do
Tekst piosenki: Gadał jeden dziad i drugi dziad Że wybudują nam solidny jacht Tak budują od czterdziestu lat A my pływamy tratwą Żagla pół i masztu pół Do beczki przywiązany stół Hej klepek pięć i wielka chęć Tak płynie nasza tratwa Raz jeden gość powiedział tak Ten kurs nie w tą- nam trzeba tam I tak już żeglujemy wspak Tą naszą dziwną tratwą A drugi gość wymyślił znów By zrobić rufę tam gdzie dziób I odtąd nie płyniemy w przód Lecz w kółko kręci tratwą Mijają nas- cóż, zdarza się Dłubanki z afrykańskich rzek Patrz- chińska dżonka zbliża się A my spokojnie tratwą Z puszki od konserw mamy miecz W beczce na wpół solony śledź Jakiś sznur zwieszony w dół To nasza dumna tratwa Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Eeee tam, Kaczyńskim et consortes jeszcze do Gomułki daleko. Tamten się nie obcyndalał i jak trzeba było ludowi głodnemu mięsa i igrzysk rzucić na arenę kogoś odpowiedzialnego za brak mięsa, to Wiesław urządził przynajmniej igrzyska i niejakiego Wawrzeckiego po procesie "afery mięsnej" powieszono.
Nie czcij obrazu, nie czcij świętego? O ile dobrze tę cześć rozumiemy i praktykujemy, nie sprzeciwia się ona pierwszemu przykazaniu. Z cyklu "Jak żyć, by podobać się Bogu" na kanwie KKK 2129-2132 oraz 954-958 Grzechy przeciwko wierze, nadziei i miłości, grzechy bezbożności, grzechy zabobonu. Trzy ostatnie odcinku cyklu „Jak żyć by podobać się Bogu” im właśnie poświęcono, wcześniej wyjaśniając też, że pierwsze przykazanie zostało nam dane przez Boga, byśmy się głupio nie łudzili, że bożki mogą Go zastąpić. W następnym odcinku poruszymy jeszcze związany z pierwszy przykazaniem temat wolności religijnej. Dziś czas na dwa wyjaśnienia: najpierw dlaczego wbrew przesłaniu Starego Testamentu nie mamy nic przeciwko przedstawianiu Boga w obrazach czy rzeźbach i jaką rolę w naszym kulcie jedynego (Trójjedynego) Boga pełnią. A potem dlaczego zdrowy kult świętych nie jest sprzeczny z czcią, jaką mamy oddawać Bogu. Wyrzucone przykazanie? No właśnie: stawia się czasem katolikom zarzut, że wyrzucili z Dekalogu jedno z przykazań. To zakazujące przedstawiania Boga w rzeźbach. Zajrzyjmy więc do Starego Testamentu. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań (Wyjścia 20,3-6) Podobnie wygląda to w Księdze Powtórzonego prawa (5 6-10) Widać wyraźnie, że zakaz czynienia rzeźb i obrazów jest częścią pierwszego przykazania. Zaraz po nim następuje przecież powtórzenie zakazu oddawania im czci. Nie ma więc mowy o wyrzuceniu jakiegokolwiek przykazania. O co chodziło? W Katechizmie Kościoła Katolickiego przytoczono w tym kontekście stwierdzenie z Księgi Powtórzonego Prawa (4,15-16): „Skoroście nie widzieli żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na Horebie – abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej...”. Chodziło wtedy o pokazanie całkowitej transcendencji Boga, radykalne odróżnienie Stworzyciela od Jego dzieła. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że zakaz wykonywania wizerunków ludzkich czy zwierzęcych nie był w Starym Testamencie konsekwentnie przestrzegany. I to nie tylko przez bałwochwalców, których w Narodzie Wybranym nigdy nie brakowało. Sam Bóg nakazał np. uczynić Mojżeszowi na pustyni miedzianego węża, spojrzenie na którego miało uzdrawiać pokąsanych. Stał się on potem zresztą w Izraelu przedmiotem bałwochwalczego kultu. Także przy Arce Przymierza, z nakazu Bożego, miały stać Cheruby, a przecież nie były to jedyne „zakazane” przedstawienia w świątyni. O ornamentach roślinnych już w ogóle nie mówiąc. Skąd ta niekonsekwencja? Bo w przykazaniu chodziło o zakaz bałwochwalstwa, którego zakaz wykonywania przedstawień „tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko” był tylko dodatkowym elementem. Ludy owego czasu miały bowiem tendencję „ubóstwiania” tego typu przedstawień. Trochę jak my „ubóstwiamy” różne maskotki mówiąc że przynoszą szczęście itd., itp. Ale to nie tak, że przestawianie postaci ludzkich czy zwierzęcych jest jednoznaczne z oddawaniem im czci. Wcale nie gadał dziad do obrazu Sytuacja od strony teologicznej zmieniła się nieco w Nowym Testamencie. Ten Bóg, który jest całkowicie poza światem (jest transcendentny) wszedł w ten świat, stał się jednym z nas, stał się człowiekiem. Skoro sam Bóg „się przedstawił” w postaci ludzkiej, to przedstawianie go tak w dziełach artystycznych nie wydaje się niczym zdrożnym. „Opierając się na misterium Słowa Wcielonego, siódmy sobór powszechny w Nicei (787 r.) uzasadnił – w kontrowersji z obrazoburcami – kult obrazów przedstawiających Chrystusa, jak również Matkę Bożą, aniołów i świętych. Syn Boży, przyjmując ciało, zapoczątkował nową «ekonomię» obrazów” – czytamy w KKK 2131. A w następnym punkcie przypomniano też, że kto czci obraz czci tak naprawdę tego, kogo obraz przedstawia. Czy to będzie przedstawienie Jezusa czy Maryi czy innych świętych. Nie ma więc mowy o czczeniu „różnych Jezusów” czy „różnych Matek Bosek”. To dość oczywiste: przy znaku informującym, że przy drodze za ileś tam metrów jest stacja benzynowa nikt nie próbuje tankować, podobnie jak przy znaku informującym o restauracji nikt nie zamawia obiadu. Ludzie jednak najczęściej umieją odróżnić sam znak od tego, co znak oznacza :) Zdrowa wizja nieba A cześć, jaką oddajemy świętym? W Katechizmie przy pierwszym przykazaniu tematu w ogóle nie poruszono. Jest o nim mowa znacznie wcześniej, w pierwszej części Katechizmu, punktach 954-958, a zwłaszcza 955-957. „Łączność pielgrzymów z braćmi, którzy zasnęli w pokoju Chrystusowym, bynajmniej nie ustaje; przeciwnie, według nieustannej wiary Kościoła umacnia się jeszcze dzięki wzajemnemu udzielaniu sobie dóbr duchowych” – czytamy w pierwszym z nich. Mowa tu o... jedności Kościoła. Tego na ziemi i tego w niebie czy czyśćcu. Z jednej strony więc o wstawiennictwie i czci oddawanej świętym, ale i o naszej modlitwie za tych, którzy czekają jeszcze w czyśćcu na niebo. No właśnie. Wstawiennictwo świętych. Zawsze w modlitwach do świętych, także Najświętszej Maryi, mamy prośbę o wstawiennictwo – „módl się, módlcie się za nami”, a nie „zmiłuj się nad nami”. Proszę też zwrócić uwagę: za zupełnie normalne wszyscy chyba chrześcijanie uważają, że możemy się jedni za drugich modlić, wstawiać za sobą. Dlaczego święci, którzy już są w niebie, mieliby nie móc tego robić? Czyż miłość, w której się juz wydoskonalili, nie przynagla ich do spełniania takich naszych próśb? Odrzucenie wstawiennictwa świętych wygląda – o paradoksie – na niewiarę w życie wieczne! I zupełnie nie pasuje do biblijnego obrazu Kościoła, który wyraźnie – zwłaszcza w Apokalipsie – jest wspólnotą zarówno Ziemian jak i Nieban. Kłóci się też z prawdą o niebie jako wspólnocie szczęśliwych zbawionych, robią ze świętych egoistów, którzy żyją już tylko własnym szczęściem. Podobnie jest z drugim wymiarem czci oddawanej świętym: z chęci naśladowania ich, traktowania ich życia jako wzoru, inspiracji. „Składamy hołd (Chrystusowi) w naszej adoracji, gdyż jest Synem Bożym, męczenników zaś kochamy jako uczniów i naśladowców Pana, a to jest rzeczą słuszną, gdyż w niezrównanym stopniu oddali się oni na służbę swojemu Królowi i Mistrzowi. Obyśmy również i my mogli stać się ich towarzyszami i współuczniami”. To przytoczone w KKK 957 słowa jednego z ojców Kościoła, świętego Polikarpa. Piękne, ze wszech miar słuszne i wyjaśniające, że naśladowanie Jezusa przychodzi czasem łatwiej, gdy mamy jeszcze wzór kogoś, kto też Go naśladował. Tak, Kościół to nie tylko Ziemianie: to także ci, którzy są w niebie (o tych w czyśćcu tez nie zapominając). Dlatego zdrowy kult świętych nigdy nie przeciwstawia się czci, jaka się należy samemu Bogu. Na następnej stronie – fragmenty Katechizmu Kościoła Katolickiego będące inspiracją dla powyższego tekstu. W piątek (9 czerwca) o godzinie 20.00 zaprezentujemy drugi odcinek cyklu „50 lat jak jeden dzień”, w którym wspominamy drugą dekadę kieleckiego klubu. Początek tej dekady to zmagania w drugiej lidze. Kielczanie spędzili w niej cztery kolejne sezony. W pierwszym (1983/84) rozegrali jeden z najsłynniejszych meczów w historii. Okrutną zemstę za śmierć syna miał zapowiedzieć Henryk N. ps. Dziad, legendarny boss stołecznego półświatka Mrówa, czyli Paweł N., zginął od ran postrzałowych 23 sierpnia 2007 r. Wojna w przestępczym podziemiu może być jednak krótka. Dziad nie ma takich „armat" jak w czasie wojny z „Pruszkowem” czy koalicją gangsterów z Marek i Wołomina. Jego siłą są jednak pieniądze, za które może kupić najemników. Dziad kontra SzkatułaNa razie Dziad dostał od sądu i szefostwa więzienia w Radomiu zgodę na udział w pogrzebie syna. Zdecydował jednak, że nie pojedzie, bo „uwłaczające byłoby dla niego żegnanie dziecka w kajdankach w otoczeniu uzbrojonych konwojentów". – Ale jedno jest pewne: Dziad nie spocznie, póki zarówno wykonawcy, jak i zleceniodawca zamachu na życie jego syna nie odejdą z tego świata. Szykuje się wojna, bo co najmniej dwa inne gangi zapowiedziały z kolei, że gdy Henryk N. wyjdzie na wolność, dopadną go za grzechy z przeszłości – opowiada oficer dokładnie za rok – 12 września 2008 r. – Dziad kończy odbywanie kary, za podżeganie do zabójstwa innego gangstera – Leszka D. ps. Wańka. Henryk N. po opuszczeniu więziennych murów planował gangsterską emeryturę, licząc, że jego synowie Paweł i Robert będą już wtedy zarządzać prężnymi firmami budowlanymi. Miał nadzieję, że Paweł zrezygnuje z kierowania swoim gangiem, w którego skład wchodziło kilku krewnych. Dlatego pozwolił, aby Mrówa wszedł w spółkę z rodziną P., uważaną za inwestorów gangu pruszkowskiego. Marzenia o rodzinnym „uczciwym" biznesie legły w gruzach wraz ze śmiercią Mrówy. O zabójstwo podejrzewany jest Rafał Skatulski ps. Szkatuła wraz z koalicją gangów Mokotowa, Żoliborza, Woli i Śródmieścia. To właśnie oni znajdują się teraz na celowniku Dziada. Więcej możesz przeczytać w 37/2007 wydaniutygodnika wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play. Na stronie - Klony ojca dyrektora9 wrz 2007, 22:00 — W Polsce działają tysiące Rydzyków i to oni tworzą potęgę Radia Maryja3Autor:Wiesław Kot Wprost od czytelników9 wrz 2007, 22:00 — NIEUSTAJĄCA BALANGAPoprzeczytaniu artykułu „Nieustająca balanga" (nr 30) muszę przyznać, że jestem typową klubowiczką. Dwa tygodnie temu usiedliśmy ze znajomymi w jednym z klubów i rozmawialiśmy o tym, że nikt z nas nie...3 PiS: reaktywacja9 wrz 2007, 22:00 — Sondaż6 Jopek w polityce9 wrz 2007, 22:00 — Wybory6 Zarzuty dla Marca9 wrz 2007, 22:00 — Śledztwo6Autor:Piotr Krysiak Dossier9 wrz 2007, 22:00 — „Teraz Irena Lepper powinna wziąć przykład z Hillary Clinton i kandydować do Sejmu"Joanna Senyszyn w „Super Expressie" o wyznaniu Andrzeja Leppera, że kilkakrotnie zdradził żonę„Proszę nas nie pytać o takie...6 Jestem fanatykiem kaczki9 wrz 2007, 22:00 — Pytania niepolityczne6Rozmawiał:Wiktor Ferfecki Ludzie9 wrz 2007, 22:00 — Wierzejski drukowany Pierwszą rocznicę autorskiego bloga Wojciech Wierzejski uczcił wydaniem książki. Znalazły się w niej internetowe zapiski. Polityk nie wierzy chyba w sukces wydawniczy, bo w biało-czerwonym miasteczku pod kancelarią...6 Śpiewać każdy może?9 wrz 2007, 22:00 — Show-biznes6 Kwaśniewski jak KPP9 wrz 2007, 22:00 — Wywiad6 Gabryjelska dokumentalistka9 wrz 2007, 22:00 — Gwiazdy6 Mały geniusz9 wrz 2007, 22:00 — Edukacja6 Trójka w cztery strony świata9 wrz 2007, 22:00 — Radio6 Skaner9 wrz 2007, 22:00 — 6 Sawka czatuje9 wrz 2007, 22:00 — H. Sawka ( Poczta9 wrz 2007, 22:00 — Korrida budowlanaNawiązując do artykułu „Korrida budowlana" (nr 21), wyjaśniam, iż opisany w tym tekście „Raport – perspektywy wzrostu cen nieruchomości w Polsce" został opracowany przez firmę doradczą CEE...14 Playback9 wrz 2007, 22:00 — Adam Michnik, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" i Vaclav Havel, były prezydent CzechFot. Agencja Gazeta14 Z życia koalicji9 wrz 2007, 22:00 — Sensacja lata! Choć wakacje się skończyły i leje, my mamy elektryzującą wieść o urlopowych wyczynach braci Kaczyńskich. Otóż nasze kochane bliźniaki odziedziczyły po prezydencie Kwaśniewskim pewną rzecz, która dostarczyła im...16 Z życia opozycji9 wrz 2007, 22:00 — Janusza Kaczmarka zdradził de’billing – podała „Rzeczpospolita". Hm, pisze się debilizm, ale my jednak ciut wyżej oceniamy byłego ministra. Sorry, chodziło o jakiś system billingowy czy coś takiego. Mniejsza z tym....17 Wprost przeciwnie - Zdeformowani9 wrz 2007, 22:00 — Jak w jednym kraju mogą żyć świetnie zorientowane politycznie elity i odporny na wiedzę ciemny lud?18Autor:Rafał Pleśniak Fotoplastykon9 wrz 2007, 22:00 — H. Sawka ( Sawka Co wyśpiewa opozycja9 wrz 2007, 22:00 — Jarosław Kaczyński wciąż dyryguje polską polityką. Doprowadził do samorozwiązania Sejmu, PiS w ciągu kilku tygodni odrobiło sondażowe straty do Platformy Obywatelskiej, a jego posłowie uwierzyli w wyborcze zwycięstwo. Wszystko to mimo...20Autor:Michał Krzymowski Maskarada przy urnie9 wrz 2007, 22:00 — To jest marzenie, korona, wisienka na torcie – mówi o zwycięstwie w wyborach jeden z liderów Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Oczywiście ma na myśli wybory prezydenckie. Bo choć wkrótce będziemy wybierać...24Autor:Robert Mazurek Scenariusz Kaczyńskiego9 wrz 2007, 22:00 — Nawet jeśli PiS przegra wybory, to je wygra – podwójnie28Autor:Marek Migalski Agent u Rydzyka9 wrz 2007, 22:00 — Zaciekle bronił abp. Stanisława Wielgusa, oskarżanego o współpracę z SB. Od lat atakuje inne media, zarzucając im antypolskość i walkę z Kościołem. Teraz okazuje się, że Jerzy Robert Nowak, czołowy ideolog medialnego koncernu...30 Sądne dni sądów9 wrz 2007, 22:00 — Najniebezpieczniejsi polscy przestępcy, w tym tacy gangsterzy jak Kajtek, Malizna i Wańka, wychodzą na wolność. Dostają milionowe odszkodowania za niesłuszny pobyt w więzieniu. To nie scenariusz filmu sensacyjnego, lecz realna Ostatnia walka Dziada9 wrz 2007, 22:00 — Okrutną zemstę za śmierć syna miał zapowiedzieć Henryk N. ps. Dziad, legendarny boss stołecznego półświatka34Autor:Rafał Pasztelański Czas patriotów9 wrz 2007, 22:00 — Patriotyzm jest jak rasizm". Tym kategorycznym stwierdzeniem „Gazeta Wyborcza" przywitała obchody rocznicy polskiego zwycięstwa nad bolszewizmem 15 sierpnia. Tak jak trzynaście lat wcześniej 50. rocznicę powstania...36Autor:Andrzej Nowak Ryba po polsku - Były Kwaśniewski9 wrz 2007, 22:00 — Trudno jest być byłym, zwłaszcza jeśli gloria związana była jedynie ze stołkiem, wyciągniętym już spod zadka38Autor:Maciej Rybiński Giełda9 wrz 2007, 22:00 — 40 McAdwokat9 wrz 2007, 22:00 — Aż 100 tys. osób udzielających Polakom pomocy prawnej, czyli czterokrotnie więcej niż dziś – to cel, który wyznaczył sobie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Dlatego chce wprowadzić trzystopniowe licencje doradcy prawnego....40 Fuzja roku9 wrz 2007, 22:00 — Nawet 90 mld euro ma wynieść wartość największej w tym roku fuzji francusko-belgijskiego koncernu wielobranżowego Suez oraz francuskiego państwowego koncernu Gaz de France. Nowo powstałe przedsiębiorstwo skupi się na działalności w...40 Skarbniczka ubezpieczeń9 wrz 2007, 22:00 — W ekspresowym tempie Ministerstwo Skarbu Państwa powołało na nowego szefa PZU Annę Rowińską, dotychczasową wiceszefową rady nadzorczej spółki. Zaledwie cztery dni wcześniej stanowisko prezesa stracił Jaromir Netzel, podejrzany o...40 Ulga powierzchniowa9 wrz 2007, 22:00 — Posłowie jednogłośnie przyjęli zapisy o utrzymaniu 7-procentowej stawki VAT na mieszkania o powierzchni do 150 m2 i domy o powierzchni do 300 m2. Dzięki temu kupujący mieszkania i domy od spółdzielni i deweloperów albo budujący je...40 Nuda biurokracji9 wrz 2007, 22:00 — Brytyjscy badacze mają jeszcze jeden argument przeciw biurokracji. Okazało się, że najbardziej sfrustrowane i znudzone pracą są osoby zatrudnione w działach administracyjnych, marketingowych i handlowych. 61 proc. ankietowanych twierdzi,...40 Liderzy transformacji9 wrz 2007, 22:00 — Polska osiągnęła w wyniku transformacji po 1989 r. największy sukces gospodarczy wśród krajów postkomunistycznych (statystyki Turkmenistanu nie są uważane za wiarygodne) – wynika z raportu „Nowa Europa". Mimo to nasz kraj...40 Ryszard Osaczony9 wrz 2007, 22:00 — W archiwum w Cytadeli Warszawskiej znalazły się teczki dotyczące Krauzego, Kulczyka, Solorza, Sołowowa i Karkosika42 Szamani finansów9 wrz 2007, 22:00 — Jeżeli coś brzmi zbyt dobrze, aby było prawdziwe, to prawdopodobnie nie jest prawdziwe" – oto motto specjalnej strony internetowej Forex Fraud („oszustwa rynku forex"). Przygotowała ją Amerykańska Komisja Nadzoru nad...46 Układ krynicki9 wrz 2007, 22:00 — Forum Ekonomiczne w Krynicy – plotki i deptakowe gadanie48 Dziura berlińska9 wrz 2007, 22:00 — Stolica Niemiec ma większe długi niż Polska po Gierku50Autor:Piotr Cywiński Know - How9 wrz 2007, 22:00 — 54 Koci artretyzm9 wrz 2007, 22:00 — Przytulanie kotów podobno uśmierza bóle reumatyczne, tymczasem koty same cierpią na artretyzm. Aż jedna trzecia kociej populacji w wieku ośmiu lat ma bóle stawów. Leczenie komplikuje to, że dolegliwość tę trudno u nich rozpoznać. Nie...54 Ołowiem w Beethovena9 wrz 2007, 22:00 — Do śmierci Ludwiga van Beethovena przyczynił się jego lekarz. Chorego na ołowicę kompozytora leczył okładami zawierającymi ołów. Tak przypuszcza patolog Christian Reiter. Badając próbki włosów artysty, ustalił, że po wizytach...54 Wędrówki świń9 wrz 2007, 22:00 — Najwcześniejsze formy udomowionej świni nie pochodzą z Europy. Archeolodzy z Durham University w Wielkiej Brytanii twierdzą, że świnie przywędrowały ze Środkowego Wschodu z rolnikami epoki kamiennej 6800-4000 lat temu. Dopiero po ich...54 Epidemia nieśmiałości9 wrz 2007, 22:00 — Barbra Streisand nigdy nie pozbyła się tremy. Reżyser James Cameron nie został aktorem, bo nienawidzi publicznych wystąpień. Richard Chamberlain został aktorem, ale tak obawia się oceny innych, że unika spotkań towarzyskich. Z powodu...54 Orgazm omega-39 wrz 2007, 22:00 — Satysfakcję z seksu u kobiet można zwiększyć za pomocą diety. Zawarte w rybach kwasy omega-3 podnoszą poziom dopaminy w mózgu, a to zwiększa pożądanie. Dieta w 40 proc. złożona z ziaren zbóż, owoców i warzyw, w 30 proc. z białka i...54 Migotanie śmierci9 wrz 2007, 22:00 — 54 Życie po wegetacji9 wrz 2007, 22:00 — Można już wybudzać chorych pogrążonych w śpiączce56Autor:Zbigniew Wojtasiński Perfekcjonistki na diecie9 wrz 2007, 22:00 — Na anoreksję nie chorują już jedynie nastolatki i młode kobiety. To zaburzenie odżywiania coraz częściej jest leczone u kobiet po czterdziestce. To nowa i znacznie groźniejsza od poprzedniej fala anoreksji, bo choroba szybciej wycieńcza...64Autor:Monika Florek-Moskal Zabójcza kuracja9 wrz 2007, 22:00 — Sprawdzone od wieków trucizny: arszenik, cyjanek i cykuta, to już odległa przeszłość. Medycyna oferuje nowe możliwości nie tylko lekarzom, ale także przestępcom. Zabójcy próbują sięgać po substancje – równie niezawodne jak...68Autor:Ewa Nieckuła Gen cara9 wrz 2007, 22:00 — Rodzinę ostatniego cara Rosji zamordowano 17 lipca 1918 Landau Boso na Berlin9 wrz 2007, 22:00 — Czerwonoarmiści gwałcili, rabowali i podpalali nie z zemsty na wrogu, lecz odgrywając się na komunizmie74Autor:Wiesław Kot Bez granic9 wrz 2007, 22:00 — 78 Nowy Reagan9 wrz 2007, 22:00 — Fred Thompson, były senator, bardziej znany jako aktor, będzie się starał o prezydenturę w imieniu konserwatystów. Wedle jego sztabu wyborczego, Thompson, kandydat „prawdziwie amerykański", będzie nowym Ronaldem Reaganem. Znany...78 Cytat tygodnia9 wrz 2007, 22:00 — Wiele razy płakałem. Założę się, że jako prezydent uroniłem więcej łez, niż jesteście w stanie policzyć GEORGE W. BUSH w swej biografii pióra Roberta Drapera78 Co ty wiesz o świecie9 wrz 2007, 22:00 — Quiz78 Zjadaczka wołowiny9 wrz 2007, 22:00 — Pierwszy raz od 522 lat strażnikiem Zamku Londyńskiego została kobieta – Moira Cameron. Strażnicy zamku nazywani są beefeaters, czyli zjadacze wołowiny. Nazwę tę zawdzięczają dziennej racji wołowiny, jaką przyznał im...78 Dzień prawdy9 wrz 2007, 22:00 — Benazir Bhutto, była premier Pakistanu, lider opozycji wobec generała Perweza Muszarrafa Zimna wojna była punktem zwrotnym w historii USA, upadek muru berlińskiego – w dziejach Niemiec i Europy. Teraz nadszedł dzień prawdy dla...78 Putinland9 wrz 2007, 22:00 — Cokolwiek Rosjanie wrzucą do urny, zagłosują na ludzi prezydenta80Autor:Grzegorz Ślubowski Wojny brukselskie9 wrz 2007, 22:00 — Europejska polityka zagraniczna nie istnieje. Nic dziwnego – nie wiadomo nawet, kto właściwie jest szefem unijnej dyplomacji: Javier Solana, wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej ds. wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, czy...84Autor:Dominika Ćosić Łowcy nerek9 wrz 2007, 22:00 — Nielegalny handel organami w naszej części świata dopiero zaczyna się rozkręcać88Autor:Agata Jabłońska Rambo z Ziemi Świętej9 wrz 2007, 22:00 — Czarno-białe zdjęcie z dżungli nie jest najwyższej jakości: zmasakrowane ciała ułożone obok siebie tworzą krwawą mozaikę. Na pierwszym planie młody mężczyzna w czapce z czerwoną gwiazdką, z pistoletem maszynowym. Gdy kilka...92Autor:Henryk Szafir Telekrucjaty9 wrz 2007, 22:00 — Pełzający zamach stanu", „przekroczony Rubikon", „faszystowska dyktatura" – nawet z takimi epitetami polska wojna polityczna przypomina jedynie zabawę gumowymi nożami. Prawdziwa krew leje się w Ameryce. Tam...96Autor:Grzegorz Sadowski Pasaż9 wrz 2007, 22:00 — Piękna technologiaBerlińskie targi IFA to największa w Europie wystawa elektroniki użytkowej. W tym roku swoje nowości prezentowało tam ponad 1200 wystawców z 32 krajów. Piękny obraz, piękny dźwięk i piękny wygląd – to klucz do...98 Różaniec w ogniu9 wrz 2007, 22:00 — Polacy pielgrzymują do miejsc świętych po „cud”102 Zaręczone z telewizją9 wrz 2007, 22:00 — W stacjach telewizyjnych trwa bitwa o samotne, zamożne trzydziestolatki. To one tworzą widownię kluczowych seriali – „Tylko miłość" i „Ja wam pokażę!”. Ich bohaterki uczą miliony Polek, jak się ubierać i...106Autor:Agaton Koziński Kilometry misji9 wrz 2007, 22:00 — Państwo Izrael zbudowali absolwenci polskich uniwersytetów108Autor:Szewach Weiss 11 godzin na kulturę9 wrz 2007, 22:00 — Portret po latach Wydawałoby się, że biografia poety, który popełnił samobójstwo w wieku 26 lat, powinna być krótka. Nic z tego. Sięgając do wierszy, listów, protokołów milicyjnych i własnych wspomnień, przyjaciel Rafała...110 Laser9 wrz 2007, 22:00 — 110 Premier z Biskupina9 wrz 2007, 22:00 — „Ekipa” nie jest pierwszym serialem o polskiej polityce, bo o niej nie ma tam nic112Autor:Wiesław Kot Krótko po Wolsku - Przebierańcy9 wrz 2007, 22:00 — Nadeszły trudne czasy dla przebierańców. Do niedawna kaci spokojnie przebierali się w stroje ofiar, dranie drapowały się na autorytety, a złodzieje obsadzali w roli sprawiedliwych. Dziś wahadło poleciało w drugą stronę –...112Autor:Marcin Wolski Pieśni kasy9 wrz 2007, 22:00 — Chcesz zostać gwiazdą? Szastaj forsą!114Autor:Robert Leszczyński Gnój na sprzedaż9 wrz 2007, 22:00 — Chcesz zarobić na literaturze? Wydawaj na Zachodzie118Autor:Michał Zygmunt Wencel gordyjski - Moda i wolność9 wrz 2007, 22:00 — Wiarygodność Geremka i Kwaśniewskiego wzrosłaby, gdyby wystąpili w bluzkach odsłaniających pępek120Autor:Wojciech Wencel Ueorgan Ludu9 wrz 2007, 22:00 — Liczna grupa pedofilów w Sejmie. *** Kaczmarek, Kornatowski i Marzec, to, jak na gliniarzy, zupełne neptki, nawet nie potrafią mówić szyfrem, kakurkawa.*** Vaszek pod wpływem Jana, Jasia czy Adama? To wszystko w najnowszym wydaniu UeoL. Wejdź -...121 Skibą w mur - Świszczypała potrafi9 wrz 2007, 22:00 — Ani się obejrzymy, a światowe gwiazdy będą miały kochanków o imionach Zdzisiek, Rysio czy Tadzio122Autor:Krzysztof Skiba Wyciągać wnioski to cnota. Oto dwaj uczniowie Jezusa tego samego dnia, w pierwszy dzień tygodnia, byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy, Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi.Od kilku lat na początku czerwca zostawiałem na kilka dni Igorodzinę i ruszałem na spotkanie z innymi miłośnikami PowerShella do Hanoweru, gdzie organizowana była PowerShell Conference Europe. Kilka dni wypełnionych sesjami technicznymi, rozmowami w kuluarach i „tradycyjną” imprezą w hanowerskim zoo. Co roku był to czas, gdy mogłem się nieco „zresetować”, spotkać dawno niewidzianych znajomych i przyjaciół i co było dla mnie szalenie ważne: podzielić się wiedzą z uczestnikami w kilku uprzednio przygotowanych sesjach. W tym roku było inaczej. Zeszły rok to wiele okazji, by wystąpić przed żywą publicznością: Wrocław, Amsterdam, Paryż. Oczywiście, nie mogło zabraknąć kilku sesji w Hanowerze. I tak po roku, w którym występowałem chyba najczęściej przyszedł rok obecny, w którym być może „na żywo” nie uda się wystąpić ani razu… W przeszłości również zdarzało mi się prowadzić sesje „zdalnie”. Czy to dla znajomych „zza wielkiej wody”, czy dla zawsze bliskiej memu sercu Warszawskiej Grupy Użytkowników i Specjalistów Windows (WGUiSW). Wtedy jednak był to wybór, obecnie jedyna dostępna opcja. Jedno jest pewne: sesje tego typu mają dziwną dynamikę… Brak kontaktu wzrokowego ze słuchaczami, brak możliwości obserwowania reakcji na mniej lub bardziej udane żarty, brak możliwości sprawdzenia, czy publiczność nie „wyłączyła się” z powodu zbyt skomplikowanego opisywania tematu. Nawet najprostszy „myk” z pytaniem wymagającym jedynie podniesienia ręki, dzięki któremu „żywą” publiczność można do pewnego stopnia „obudzić” nie ma tu zastosowania. Ot, gadał dziad do obrazu… I gdy sądziłem, że nic gorszego spotkać mniej już nie może, przyszła informacja o sposobie „prowadzenia sesji” na tegorocznej konferencji. Owszem, zaplanowano kilka paneli dyskusyjnych „na żywo”, ale same sesje techniczne należało nagrać. Z deszczu pod rynnę… Nie dość, że gadał dziad do obrazu, to jeszcze świadomość, że obraz będzie można później pociąć, poprawić, edytować sprawiła, że towarzysząca w trakcie normalnych sesji mobilizacja nigdy nie przyszła… Dodatkowo nagrywać musiałem o porach absolutnie nieludzkich: „na żywo” na pewne zakłócenia (jak Okruszek ładujący się mi na kolana) można przymknąć oko. Przy sesji nagrywanej trudno takie „bonusy” zaakceptować. Efekt? Pół biedy, gdy sesja przećwiczona wielokrotnie. Nagranie przebiegło bez większych przygód, edytowania było niewiele, dodatkowo udało się ukończyć na długo przed ostatecznym terminem. Gorzej z sesją „premierową”. Powtórki, przerwy, wyszukiwanie miejsc, gdzie można „ciachnąć”. Dodatkowo po raz kolejny dostałem „po łapach” za mą miłość do robienia rzeczy „na ostatnią chwilę”. Ostateczny termin zastał mnie „w proszku”, sesję nagrywałem więc długo po tym, jak w domu ucichły nawet zegary. Ostatecznie nagranie (na me ucho) wyszło stanowczo za cicho… ale nie było już czasu, by to poprawić. Humor poprawił mi się dopiero po obejrzeniu nagrań kolegów i koleżanek. A to fragment, gdzie edytor zapomniał „ciachnąć” i dwie damy dyskutują o trudnościach nagrywania i cieszą się, że to później będzie można wyciąć. Cóż z tego, że można, jak czasem zabraknie czasu lub zwyczajnie pamięć zawiedzie? Innym razem krótkie „i stop – tu będzie krótka przerwa, by łatwiej było wyciąć”. Może i było łatwiej, ale znów, gdzieś umknęła konieczność edycji tego fragmentu. Głośność też dość losowa: raz za cicho, raz głośniczki aż pyrkają, niezdolne udźwignąć natężenie dźwięków. I gdy emocje już upadły, błędy popełnione zostały dostrzeżone i pożałowane a sesje obejrzane (lub nie) przyszła pora na wspomniane panele. Dziwnie było ujrzeć te same twarze, które widywałem niemal rokrocznie tym razem jedynie w galerii Zooma. Włosy, podobnie jak moje, wyrosłe ponad miarę. Brody u osób przeważnie gładko ogolonych. Dziwne wnętrza lub jeszcze dziwniejsze „wirtualne tła” (swoją drogą, dość przydatna funkcjonalność, jeśli za nami akurat suszy się bielizna, bądź panuje przytłaczający chaos domowych pieleszy). To co mnie osobiście zabolało, to świadomość, że na kolejną okazję spotkania przyjdzie znów czekać cały rok. A co jeśli za rok sytuacja nie ulegnie poprawie…? Z częścią uczestników mogę spotkać się dość łatwo. Bywają w Holandii czy wręcz mieszkają tu i pracują. Ale wielu osób nie spotkam w innych okolicznościach. Choć konferencja z nazwy jest europejska, to przyjeżdżają na nią moi znajomi i przyjaciele z Australii, Indii, Stanów Zjednoczonych, Kanady. Jedyny pretekst, by spotkać się z nimi osobiście to właśnie konferencje tego typu. A może właśnie teraz jest moment, by to zmienić? Może właśnie teraz warto zbliżyć się do tych, którzy zawsze są nam odlegli, bo nagle wszyscy stali się niemal tak samo dalecy przez konieczność izolacji, przez przymusowe oddalenia nawet od osób, które do niedawna widywałem codziennie? Były i takie przypadki: przez całą sytuację mogłem wirtualnie wybrać się na spotkanie WGUiSW i uczestniczyć w nim tak samo jak pozostali uczestnicy. Nie było rozróżnienia na tych, co w sali i tych, co zdalnie – bo wszyscy byli zdalnie. Teraz mogę wystąpić i we Wrocławiu, i w Paryżu i w Hanowerze. Lub, jak to pięknie ujęli organizatorzy PowerShell Conference Europe w szablonie prezentacji: w Internecie, czyli na całym świecie.
Odtąd wam odsługiwać będzie. I gąsków popilnuje i owieczki oganiał będzie i jak się jeden albo drugi schlasz — chudoby i dobytku stróżem będzie a przyjacielem. Ino go szanujta i krzywdy mu nie czyńcie. I odszedł Pan Jezus we świat tyli. A obejrzy się — Burek siedzi tam, gdzie go obronił.
Tekst piosenki: Słowa: Jarosław ("Królik") Zajączkowski Muzyka: trad. Ref.: Gadał jeden dziad i drugi dziad, Że wybudują nam solidny jacht. Dłubią przy nim już czterdzieści lat, A my pływamy tratwą. Żagla pół i masztu pół, Do beczki przywiązany stół. Hej, klepek pięć i wielka chęć, Tak płynie nasza tratwa. Raz jeden gość powiedział tak: "Ten kurs nie w tą - nam trzeba tam." I tak już żeglujemy wspak Tą naszą dziwną tratwą. A drugi gość wymyślił znów, By zrobić rufę tam, gdzie dziób I odtąd nie płyniemy w przód, Lecz w kółko kręcim tratwą. Mijają nas - cóż, zdarza się - Dłubanki z afrykańskich rzek. Patrz - chińska dżonka zbliża się, A my spokojnie tratwą. Z puszki od konserw mamy miecz, W beczce na wpół solony śledź, Jakiś sznur zwieszony w dół, To nasza dumna tratwa. Niejeden już nas porwał sztorm, Niejeden wicher w żagle dął, Niejeden maszt pod falą trzasł I kołysało tratwą.My jego później bardzo lekko poślemy do domu i będziemy mieli na drugi dzień, dwa, jeden”. I tak oni zrobili. To Saul Wahl Katzenellenbogen był polski król przez jeden dzień, czy dwa dni. Saul Wahl Katzenellenbogen. To jest cała taka historia, jak go wybrali na jeden dzień na króla Polski. I on jest jako polski król na jeden dzień. Pisałam już o księgarnianym Dziadzie, dzisiaj będzie inny dziad - autobusowy. Wychodzi na to, że zarówno tak temat dziadów jak i komunikacji miejskiej powraca - być może nie bez powodu. Wkurwiłam się. W autobusie trzy wolne miejsca, a tu wsiada dziad, staje nad młodą dziewczyną i rozpoczyna seans chrząkania, mający na celu wypłoszenie dziewczyny z siedzenia. Dziewczyna ma słuchawki na uszach i dziada w dupie, słusznie zresztą - bo przecież te trzy wolne miejsca, i to zaraz obok. Za moment do dziada przyłącza się drugi dziad i oba dziady zaczynają pluć jadem i pałać ogólnie pojętą nienawiścią do całej ludzkości. Bo młodzież niewychowana, bo brak szacunku dla starszych, bo "za naszych czasów", bo sratatata. Nic niezwykłego w sumie, scenka autobusowa jakich wiele. Ale oto widzę, że pierwszy dziad ma na piersi naklejkę, na naklejce obrazek, na obrazku płód, pod płodem napis "ratuj mnie", a pod napisem drugi napis, coś tam coś tam stop aborcji. I w tym momencie budzi się moja wkurwiona wewnętrzna feministka. Bo raz, że oczywiście, jeśli ktoś ma coś do powiedzenia w kwestii ciała kobiety to są to przecież starzy ludzie, księża i wszyscy inni, którzy takie ciało mogą sobie co najwyżej pooglądać na obrazkach. Bo dwa, że człowiek jest ważny i trzeba mu pomóc - ale tylko wtedy, kiedy ma formę płodu, bo gdy to stadium mija to staje się "niewychowaną młodzieżą bez szacunku", a na tę, jak powszechnie wiadomo, można do woli pluć i mieszać ją z błotem, wszak ma prawa znacznie mniejsze od takiego płodu i w zasadzie to w ogóle nie należy jej rozpatrywać w kategorii człowieka. Trzy, że może jestem niesprawiedliwa, ale wkurwiona wewnętrzna feministka czasem ma prawo: otóż wyobraziłam sobie, że do autobusu wchodzi kobieta w ciąży. I co, dziad powie "niech pani usiądzie, ja postoję"? Czy dziad się przejmie, że w rzeczoną kobietę opakowany jest płód, do ratowania którego dziad ma taki zapał? Bo coś mi się widzi, że dziad raczej na taką kobietę napluje kwasem i zwyzywa ją od niewychowanych, a do tego może jeszcze i od kurew, no bo obrączka to gdzie? Hiperbolizuję odrobinę, ale co tam, wkurwiona wewnętrzna feministka czasem może. .